Facebook

Newsletter Tydzień w SEP

nr 415 / 27.11 - 3.12.2023

Newsletter Stowarzyszenia Elektryków Polskich



ŚWIĘTY MIKOŁAJ W SIEDZIBIE SEP

Czy byliśmy w tym roku grzeczni? Wszystko wskazuje na to, że tak! A już na pewno wszyscy obecni dziś w Biurze SEP, czyli centrali w Warszawie.


Dziś odwiedził nas Święty Mikołaj. Wierzyć - nie wierzyć, ale wyglądał jak prawdziwy. Prezes SEP Sławomir Cieślik i sekretarz generalny SEP Andrzej Werkowski potwierdzają, że był.

Wszyscy znamy Świętego Mikołaja, jako bajkową postać brzuchatego dziadka w czerwonym kubraku, z wielką siwą brodą i workiem pełnym prezentów. Lecz jego postać narodziła się od biskupa Mikołaja żyjącego ok. 270 roku n.e. Mieszkał w Patarze - miejscowości leżącej na terenie dzisiejszej Turcji, gdzie urodził się i pełnił funkcję biskupa. Swą świętość eksponował już od wczesnego dzieciństwa, kiedy to mocno angażował się w udzielanie pomocy wszystkim potrzebującym. Wspierał ubogich, wykazywał się pobożnością, poczciwością i  gorliwością.

 Jak głoszą utrwalone na kartach historii opowiastki, bp. Mikołaj m.in. wspomógł biedaka, który wychowując trzy córki nie miał wystarczających środków, by dziewczęta mogły godnie wyjść za mąż. Gdy dowiedział się o tym, nocą wrzucił im przez komin trzy sakiewki z pieniędzmi. Wpadły one do pończoch i trzewiczków, które owe córki umieściły przy kominku do wysuszenia. Stąd w niektórych krajach panuje zwyczaj wystawiania przy kominku bucików lub wieszania skarpet na prezenty. Ten szczodry gest pozwolił ocalić rodzinę przed skrajnym ubóstwem. Będąc hojnym dobroczyńcą dokonywał wiele podobnych uczynków. Każdej nocy ubierał się w strój cywilny by rozdawać pieniądze, zabawki, ubrania ubogim i potrzebującym pomocy rodzinom. Pierwszej nocy ofiarował upominki wybranej rodzinie, a następnej nocy kolejnej, nikt nie wiedział kto rozdaje pomocne ludziom rzeczy. Wszystkie te wspaniałe gesty sprawiły, że stał się świętym, a na jego cześć nazywane są liczne świątynie chrześcijańskie.

Jeszcze do początków XIX wieku Świętego Mikołaja przedstawiano głównie, jako brodatego duchownego w typowym stroju biskupim. Dopiero w XX wieku, dzięki kampanii reklamowej Coca-Coli (od lat trzydziestych korzystała ona ze specjalnie opracowanej w tym celu ilustracji Haddona Sundbloma) utrwalił się ogólnoświatowy obraz starszego mężczyzny w czerwonym płaszczu i czapie z pomponem.

oprac. „Larva”
źródła:
https://www.wprost.pl;
https://www.listymikolaja.pl/;
http://www.krainamikolaja.pl/;
https://www.kogis.pl

foto: Iwona Fabjańczyk






Newsletter

Zapisz się za darmo i bądź na bieżąco z najnowszymi informacjami

z subskrybcji możesz zrezygnować w dowolnej chwili